perfect with mocca in the morning... |
... and with a bit of green beer in the evening ;) |
Czekoladowe ciasto ze śliwkami
okrągła forma 23.5 cm
165 g brązowego cukru
280 g mąki pszennej
180 g masła
280 g mąki pszennej
180 g masła
200 g cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki ciemnego kakao
3 jajka
180 ml mleka
100 g gorzkiej czekolady (połamanej na kawałki)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki ciemnego kakao
3 jajka
180 ml mleka
100 g gorzkiej czekolady (połamanej na kawałki)
300 g śliwek wypestkowanych (można użyć śliwek mrożonych, nie rozmrażając ich jednak przed dodaniem do ciasta)
Przygotować kruszonkę: brązowy cukier wymieszać (ręcznie) z 3 łyżkami masła oraz 30 g mąki i odstawić na bok.
Pozostałą część masła utrzeć z cukrem pudrem, dodać jajka.
Proszek do pieczenia, kakao i resztę mąki wymieszać w osobnej misce i odstawić.
Czekoladę połamać na kawałki a mleko podgrzać do temperatury pokojowej ;)
Wyłączyć mikser i dodać do niego 1/3 suchych składników (początkowo wmieszać je łyżką aż połączą się z masą jajeczną - w przeciwnym razie mikser urządzi rewolucję: wszystko wyfrunie z miski i osiądzie gdzie bądź). Kontynuować miksowanie, dodając część mleka. Czynności powtarzać do skończenia składników. Na koniec wmieszać łyżką kawałki czekolady.
Masę wlać do okrągłej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch ułożyć hojnie śliwki, blisko siebie - przecięciem do dołu, czyli skórką do góry ;) Całość posypać kruszonką. Wstawić do pieca nagrzanego do 180ºC na ponad 1 godzinę - u mnie było to tytułowe 66 minut, po czym ciasto pozostawiłam samemu sobie na kolejne 10 minut w wyłączonym już piekarniku.
Najlepiej pozwolić ciastu wystygnąć przez noc, przykrywając je lnianą ściereczką. A rano odkroić tyle ile się chce. Wprost do pudełeczka, do pracy ;)
(podejrzane u White Plate)
English version
Chocolate cake with plums
23.5 cm round baking form
165 g brown sugar
280 g flour
180 g butter
280 g flour
180 g butter
200 g icing sugar
2 tsp baking powder
2 tsp baking powder
3 tbsp dark cocoa
3 eggs
180 ml milk
100 g dark chocolate (cubed)
3 eggs
180 ml milk
100 g dark chocolate (cubed)
300 g plums (frozen plums will be just fine - no defrosting though)
Make a crumble: brown sugar, 3 tbsp butter and 30 g flour to be mixed by hand and set aside.
The remaining amount of butter to be mixed with icing sugar; add eggs.
Baking powder, dark cocoa and 250 g flour to be stirred together in a bowl and set aside.
Chcocolate to be broken in cubes; milk to be heated up a bit (till it reaches the room temperature).
Turn off the mixer and stirr in carefully the 1/3 of dry ingredients (initially mix it in using spoon until it's fully combined with the egg mixture - otherwise your mixer will go crazy, turning your kitchen into some cocoa dust nightmare ;) ). Carry on with mixing, adding a bit milk and repeating these steps until the ingredients finish off. Next, using spoon, mix in chocolate pieces.
Pour the mixture into the round baking tin and cover the top with plums - be generous ;) Plums should be placed skins to the top. Sprinkle with crumble and place in the oven set for 180ºC for more than 1 hour. To be precise I made 66 minutes and then left the cake in the turned off oven for another 10 minutes.
Best to allow cake to cool over night (covered with linen). Next day you can cut the cake into any size pieces you want, fit in the lunch box and take to your work ;)
(spotted at White Plate)
podoba mi sie, zostaje na dluuuuuuzej. Pozdrawiam. Ja i zielone sliwki ;)
OdpowiedzUsuń