'Kiedy ostatnio zrobiliście coś po raz pierwszy?' - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać pastelowych instagramów z liryczną helveticą ;) Nie były one moją inspiracją, łączą nas jednak dwie rzeczy: instagram i pierwszy raz :)
Wczoraj popełniłam premierowe blondie... Przekonała mnie Marta Gessler w ostatnich "Wysokich obcasach", którą zachwycił Gordon Ramsey... i który nie tylko zauroczył mnie i przekonał do ręcznego ubijania piany, ale także wyrwał z marazmu i spacji blogowej ;) Whisk, whisk, whisk! :)
Ciasto, jakie jest - każdy widzi... I mam nadzieję, że zachowane kopia mojego pierwszego wrażenia (po lewej) w zestawieniu z praktyką (po prawej) wywołają u kogoś stan równie nieodpartej chęci wzięcia tego wypieku w swoje ręce :D
Blondie/Blond
Forma 20x20 cm
330 g brązowego cukru
140 g mąki
115 g masła
50 g białej czekolady pokrojonej w paski
50 g suszonej żurawiny
50 g orzechów laskowych grubo posiekanych
1 duże jajko o temp. pokojowej
1 żółtko o temp. pokojowej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/4 łyżeczki soli morskiej
Kwadratową blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, który następnie wysmarować masłem.
Piekarnik rozgrzać do temp.180 stopni C.
W garnku na średnim ogniu rozpuść masło. Wsyp brązowy cukier i często mieszaj aż się rozpuści. Podgrzewaj aż pojawią się bąbelki, ale masa nie będzie się gotować. Odstawić do wystygnięcia.
Do wystudzonej mikstury dodać jajko, żółtko i ekstrakt waniliowy - ubijać mikserem przez parę minut.
Dodać mąkę, sól i wymieszać szpatułką. Następnie wyspać żurawinę, czekoladę i orzechy, łącząc wszystko przy pomocy szpatułki.
Przełożyć ciasto do formy i piec ok. 30-35 minut. Po upieczeniu wstawić gorącą blaszkę do naczynia z małą ilością zimnej wody z kostkami lodu, aby szybko ochłonęło oraz żeby zyskało popękany wierzch :)
English
'When was the last time you did something for the first time?' - I am pretty sure everybody knows these overcute blended views with lyrical helvetica text ;) However, these weren't my inspiration at all... what we have in common are actually instagram and doing something first time.
Yesterday I made my first blondie ever... I was amazed by Marta Gessler's enthusiasm who actually got that from Gordon Ramsey... who not only made me fall in foodie kind of love for him, but also convinced to whisk any whipped cream by hand... bringing me back to blogging life ;) Whisk, whisk, whisk! :)
Blondie/Blond
Form 20x20 cm
330 g brown sugar
140 g flour
115 g butter
50 g white chocolate, sliced thinly
50 g dried cranberries
50 g hazelnuts
1 large egg at room temperature
1 egg yolk at room temperature
1 tbsp vanilla extract
1/4 sea salt
Square baking pan to be layered with baking paper, which should be also buttered.
Oven to be set up for 180 C degrees.
In a pan over medium heat melt butter along with sugar - until dissolved and bubbly, but not cooking. Set aside to cool. When ready, add egg, egg yolk and vanilla extract and whisk for a couple of minutes with your mixer. Next, add flour and salt and gently combine with spatula. Finally, add cranberries, chocolate and hazelnuts - and fold that slowly in with spatula.
Arrange the dough in the pan and bake for about 30-35 min. When ready, take out of the oven and set in a larger pan filled with cold water and ice cubes - this will not only cool down your cake super quick, but also will ensure some lovely crusty top :)
Jak dla mnie bomba, bo uwielbiam takie proste, trochę "rustykalne" ciacha :)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko!