f Cakes and the City: some like it hot

2014-08-30

some like it hot


Ostatki lata, okruchy wakacji i kruszonka, czyli koniec wakacji dla piekarnika.

To mógł być kolejny weekend z brakiem ciasta w tle, jednak stało się inaczej. Minimalizm składników, trochę improwizacji i 20 minut później można cieszyć się gorącym deserem (w granicach rozsądku: ilość przewidziana dla dwóch osób żądnych dokładek lub 4 osób smakujących zachowawczo).


Potrzebna będzie mała forma do wypieków, wyłożona papierem do pieczenia i wysmarowana masłem oraz:

2 garście owoców (wybrałam śliwki)
 
60 g mąki pszennej
60 g cukru
50 g płatków migdałowych
50 g masła
(Składniki połączyć ze sobą ręcznie w misce a następnie rozłożyć kruszonkę na owocach: śliwki ułożone skórką do dołu)

190 stopni, 15 minut.
Smakować na gorąco :)

[inspiracja: 'O jabłkach' Elizy Mórawskiej]

English

Summer in the city is nearly gone, which means that the oven has had enough holiday :) I didn't go for anything sophisticated, on the contrary - I made a very simple dessert, yet so delicious...

I used two handful of plums (any other fruit is fine) and a small baking pan lined with baking paper, buttered.

And I made this amazing crumble by combining all ingredients with hands:

60 g flour
60 g sugar
50 g almond flakes
50 g butter

Plums arrange in the pan (skin to bottom) and sprinkle with crumble. Bake 15 min in 190 C degrees.
Enjoy while still hot :)


3 komentarze:

  1. Trzeba się jakoś słodko pożegnać z latem heh... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jah to robisz, ze crumble nie zatapia sie w sliwkach? U mnie caly dol jest praktycznie niedopieczony :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Lato:( Uwielbiam ciasto z kruszonka :) zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Ogląd i pogląd mile widziane. Ukłony :)
Many thanks for your comments :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...