Po (rozczarowującym) incydencie ze śliwkowo-otrębowym ciastem postanowiłam podjąć się kreacji gargantuicznej i absorbującej wiele zmysłów ;) Ze skrajności w skrajność, czyli 15 minut sławy dla biszkopta, ananasów i pina colady. Efekt nie trafił w moje kubki smakowe (znowu!), choć akurat zdjęcie tego tortu z kwestii smaku jadłam oczami ;) Przepis pochodzi z owych pysznych stron - cytuję ze zmianami (mniej alko i mniej dekoracyjnie - dla ułatwienia pakowania kawałków w lunch boxy do pracy) ;) Teraz mam w planie przepis środka - pomiędzy minimalizmem a rozbuchanym barokiem wypieków ;)
Tort pina colada
Biszkopto
7 jaj
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
musowo ananasowo
2 ananasy lub 2 puszki ananasa
2 łyżki likieru kokosowego
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
2 ananasy lub 2 puszki ananasa
2 łyżki likieru kokosowego
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
Krem kokosowy
1 duża puszka mleka kokosowego (400 ml)
1/4 szklanki likieru kokosowego
1 szklanka cukru
500 g sera mascarpone
250 g sera ricotta
Dno wysokiej tortownicy o średnicy około 24 - 27 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarować
ani nie wysypywać. Mąkę pszenną przesiać razem z mąką ziemniaczaną i
wymieszać. Piekarnik nagrzać do 170 stopni. Oddzielić żółtka od białek. Białka
ubijać na małych obrotach miksera przez 2 minuty aż się spienią.
Stopniowo zwiększając obroty miksera dodawać po łyżce cukier (w krótkich
odstępach czasu). Białka ubijać jeszcze na wysokich obrotach miksera
przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać
po łyżce wymieszane żółtka (dodawać kolejną porcję gdy poprzednia ubije
się już z białkami). Dodać
przesiane mąki (najlepiej w 3 partiach) i mieszać je bardzo delikatnymi
ruchami metalowej łyżki lub szpatułki z ubitą masą, starając się nie
zniszczyć ubitej piany. Ciasto
wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 35
minut do suchego patyczka. Od razu wyjąć biszkopt z piekarnika i
energicznie rzucić go na blat. Ostudzić. Po całkowitym ostudzeniu
przekroić na 3 blaty.
Ananasa z puszki pokroić w małą kosteczkę. Połowę ilości ananasa włożyć
do rondelka, dodać likier i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować
przez około pół godziny lub od czasu aż ananas zmięknie (dla świeżego ananasa nieco dłużej).
Zmiksować na mus, dodać resztę pokrojonego ananasa, wymieszać i
ponownie zagotować, po minucie gotowania dodać mąkę ziemniaczaną
uprzednio rozprowadzoną w małej ilości zimnej wody. Zagotować i
potrzymać chwilkę na ogniu aż masa będzie gęsta jak dżem. Ostudzić przed
wyłożeniem na tort.
Krem kokosowy: do
garnka wlać mleko kokosowe i likier, wsypać cukier i mieszając
podgrzewać aż cukier się rozpuści. Gotować na średnim ogniu przez około
pół godziny lub dłużej, do czasu aż powstanie gęsty syrop w ilości nie
większej niż 1 szklanka. Ostudzić. W momencie łączenia z serem krem ma
być lekko ciepły, nie może być gorący.
Ser mascarpone i ricottę włożyć
do dużej miski, stopniowo dodawać po 1 łyżce lekko ciepły syrop
kokosowy, cały czas delikatnie mieszając.
Pierwszy dolny blat
biszkoptu ułożyć na paterze, delikatnie
rozsmarować 1/2 masy ananasowej i 1/2 kremu kokosowego, położyć drugi
blat, położyć resztę masy ananasowej i przykryć połową pozostałego kremu. Położyć
ostatni blat. Zostawić na noc w lodówce, spać spokojnie, smakować następnego dnia ;)
English
The recipe comes from kwestia smaku and I couldn't help but bake it ;) After my very disappointing healthy non fat plum cake I was eager to go for something spectacular. Contradictions baking time ;) But let's welcome this sponge - pineapple - pina colada creature and enjoy it ;) However, I didn't like it as much as I wanted, but... it's ok ;) I am now planning on baking something between minimalist and baroque baking approach, we'll see (taste)! ;)
Pina Colada Torta
round baking form
Sponge cake
7 eggs (at room temperature)
1 cup of sugar
1 cup of flour
1/3 cup of potato starch flour
The baking form to be layered with baking paper (no additional oil greasing).
Both flours to be sifted together in a bowl.
Oven to be set for 170 C degrees.
Separate egg yolks and egg whites.
Egg whites to be beaten (using mixer) for about 2 minutes on the low-speed until foamy. Gradually, keep increasing the mixer speed and keep adding sugar (spoon by spoon) with short breakes. When sugar is run out, keep mixing until shiny for another couple of minutes. While mixing, add egg yolks (already mixed together by fork) one spoon at a time - watching so as to keep breakes and keep the mixture smooth. When it's done, add flour (in 3 portions), mixing it with switched off mixer first and then - just shortly - on a low speed until all nicely combined. It is important not to pump too much air into the beaten mixture - this will keep our sponge cake nice and tall ;) Mixture to be transferred into the form and baked for 35-40 minutes. Sponge cake has to be taken out of the oven immediately - best to takie it out of the form too and let it cool (still wrapped in the baking paper). Cut into 3 parts.
7 eggs (at room temperature)
1 cup of sugar
1 cup of flour
1/3 cup of potato starch flour
The baking form to be layered with baking paper (no additional oil greasing).
Both flours to be sifted together in a bowl.
Oven to be set for 170 C degrees.
Separate egg yolks and egg whites.
Egg whites to be beaten (using mixer) for about 2 minutes on the low-speed until foamy. Gradually, keep increasing the mixer speed and keep adding sugar (spoon by spoon) with short breakes. When sugar is run out, keep mixing until shiny for another couple of minutes. While mixing, add egg yolks (already mixed together by fork) one spoon at a time - watching so as to keep breakes and keep the mixture smooth. When it's done, add flour (in 3 portions), mixing it with switched off mixer first and then - just shortly - on a low speed until all nicely combined. It is important not to pump too much air into the beaten mixture - this will keep our sponge cake nice and tall ;) Mixture to be transferred into the form and baked for 35-40 minutes. Sponge cake has to be taken out of the oven immediately - best to takie it out of the form too and let it cool (still wrapped in the baking paper). Cut into 3 parts.
Pineapple mousse
2 cans pineapple
2 tbsp coco liquor
2 cans pineapple
2 tbsp coco liquor
2 tbsp corn starch flour
Pineapple to be sliced in small cubes. The half of it to be arranged in a small pot along with liquor and brought to boil. Next, cook it over small heat for 30 minutes until get soft. Mash it with blender and add remaining pineapple cubes transferring all agian to the pot, bring to boil and after 1 minute add corn starch flour (already mixed with a bit of cold water) and cook a bit untinice and mixture is creamy as a marmalade. Leave to cool.
Coco creme
400 ml coco milk
1/4 cup coco liquor
1 cup sugar
500 g mascarpone
250 g ricotta
Pour milk and liquor ina pot, add sugar. Bring to boil, stirring until sugar dilutes. Cook for 30 minutes until creamy syrup (amount of 1 cup) is ready. Leave to cool, but not compeletely (should be a bit warm!).
Mascarpone and ricotta to be mixed together by spoon. Next, add 1 spoon of coco syrup into the mixture, stirring gently (syruo should be luke warm).
The very first sponge round to be covered with half pineapple marmalade and then topped with half coco creme. To be covered with the second sponge round, which - again - should be covered with remaining pineapple marmalade and then topped with coco creme - and all to be covered with the third sponge round.
Our sponge creature to be left in the fridge over night, no nibbling allowed! ;)
ciacho pierwsza klasa:) będę miała słodkie sny:))) ps. cudny autoportret na ostatnim zdjęciu [Lubię to!]
OdpowiedzUsuńgoh., życzę słodkich snów w scenerii dworu Marii Antoniny ;) dzięki, heh ale ciasto i tak jest na pierwszym planie ;) pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńekhem, mój ostatni wytwór też nie trafił w moje smaki - niestety!
OdpowiedzUsuńjako, że nie lubię ananasów skusiłabym się z Twojego ciasta na krem kokosowy - wydaje się pyszny!
lubię ten talerz w kropki. ;)
ależ wygląda obłednie! skusiłabym się oj tak
OdpowiedzUsuńMagdo, jesteś gorsza niż tyran despota, obejrzeć coś tak wspaniałego,(zgadzam się z Dusią, wygląda obłędnie) powąchać, poczytać przepis, a w nim ananasy, krem kokosowy, inne delicje... i włożyć to wszystko do lodówki, iść spać ! Magdo, nie masz litości. Wymyśl coś takiego, by można było spać bezstresowo.
OdpowiedzUsuńA w ogóle, jesteś bezkonkurencyjna w opisach, sama poezja ! Pozdrawiam !
Na parapetówę by się nadał ;-)
OdpowiedzUsuńjw - sama poezja :)
OdpowiedzUsuńsłodkosłona.: krem jest pyszny - zjadłam go wespół z samym biszkoptem ;) dzięki, talerzyk pozdrawia ;)
OdpowiedzUsuńDuś: zapraszam ;)
Stanisław: Panie Stanisławie, cóż za szaleństwo oglądać ciasta przed 6. rano ;) Dziękuję, postaram się nie spędzać nikomu snu z powiek ;) Pozdrawiam prawie weekendowo i kłaniam się raz jeszcze :)
Aurora: no ba, jako gwiazda wieczoru ;)
a.grey: dziękuję :))
yummy yummy :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak i nie moje smaki. Tak czy siak ładnie wygląda i popatrzyłam z chęcią!
OdpowiedzUsuń;)
A na deser-deser ukryta Magda w aparacie ;).
A ja bym chętnie wypróbowała, bo wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZnam takie zawody kulinarne z ,pysznych stron'.
OdpowiedzUsuńKorzystam teraz ze sprawdzonych i raczej mniej barokowych,jak piszesz.
Twoja wersja jest bardzo ,blisko normalności' i do mnie bardziej przemawia.
Pozdrawiam!
i want a candy too!!
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
Prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńsłowo gargantuiczne mnie zaintrygowało i zachęciło jeszcze intensywniej do dalszego czytania postu...
OdpowiedzUsuńa ciacho wygląda jak chmurka
Pozdrawiam pogodnie mimo deszczu
Monika
Jejku,ciasto wygląda wspaniale! Mogę kawałeczek? :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.