Sceny balkonowe, bułki i przygotowania do festiwalu :) |
Wybór filmów to jednak wcale nie bułka z masłem ;) |
Big bang |
Bułki do spółki
1 łyżka drożdży suszonych
1 szklanka (200 ml) zsiadłego mleka, jogurtu lub maślanki
1/4 szkl wody (przegotowanej i letniej)
2 łyżki cukru
60 g miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki soli
4 szklanki mąki (ok. 600 g)
Wszystkie składniki mieszamy - ręcznie lub mikserem (ja: ręcznie).
1 szklanka (200 ml) zsiadłego mleka, jogurtu lub maślanki
1/4 szkl wody (przegotowanej i letniej)
2 łyżki cukru
60 g miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki soli
4 szklanki mąki (ok. 600 g)
Wszystkie składniki mieszamy - ręcznie lub mikserem (ja: ręcznie).
Wyrabiamy gładkie ciasto, z
którego formujemy kulę. Przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy do
wyrośnięcia na ok 1-2 h.
Formujemy bułeczki.
Formujemy bułeczki.
Spryskujemy je oliwą,
układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawiamy do
wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Nacinamy bułeczki ostrym nożem lub
nożyczkami. Posypujemy lekko mąką.
Piekarnik zaczarowujemy i nagrzewamy do 200 st C.
Pieczemy ok. 15 minut lub do czasu zarumienienia.
Piekarnik zaczarowujemy i nagrzewamy do 200 st C.
Pieczemy ok. 15 minut lub do czasu zarumienienia.
[inspiracja: White Plate]
English version
Rolls to share
1 tbsp dry yeast
200 ml of plain joghurt
1/4 galss of water (boiled and luke warm)
2 tbsp sugar
60 g sift butter
1 egg
2 tsps salt
600 g plain flour
Al ingredients to be mixed together - by hand or by mixer (I do it by hand). We work on the smooth dough, forming out the ball out of it (to be left for 1-2 hours - and covered with cloth).
After this time we form the rolls, sprinkling tops with olive oil, and arrange them over the baking form layered with baking paper. To be left for additional 30 min, covered with cloth.
Then we make little cuts on the rolls (by knife or scissors) and sprinkle gently with flour.
Oven to be tricked and set for 200 C and rolls to be baked for 15 min or until golden :)
[inspiration: White Plate]
Ojej, domowe pieczywo to przecież taka przyjemność, a ja dawno nie wyjęłam z piekarnika nic tego rodzaju. Zazdroszczę zastanawiania się jakie filmy wybrać ;) !
OdpowiedzUsuńświetne bułeczki! i jaki ty masz cudny widok z balkonu, już dawno miałam ci mówić:))) można sobie tak usiąść i mądrze patrzeć w dal...:)))
OdpowiedzUsuńkolejne Twoje bułeczki, które są tak adorable, że szkoda gadać! To trzeba upiec w trybie natychmiastowym.
OdpowiedzUsuńHolga: dzięki, ja dopiero raczkuję z pieczywem ;) wybrać jest ciężko, a potem trzeba jeszcze siedzieć w kinie i oglądać prawie non stop ;))
OdpowiedzUsuńgoh.: bułeczki dziękują ;) zapraszam na widoki i smakołyki ;) faktycznie, okoliczności przyrody skłaniają ku filozofowaniu :))
vanilla: dziękuję ;) ale ostrzegam: one uzależniają ;)
OdpowiedzUsuńa gdzie jest nadzienie ? bułeczki drozdżowe bez nadzienia ? żądam bułeczek z różą :)))) hyhy
OdpowiedzUsuńrewelacyjne te sceny balkonowe :)
OdpowiedzUsuńO, Nowe Horyzonty :D
OdpowiedzUsuńAh, widzę, że ostatnio szalejesz z domowym pieczywem! Muszę się Ciebie posłuchać i też się w końcu za jakieś pieczywo zabrać :)
OdpowiedzUsuńMuszą smakować wybornie (zwłaszcza że w składzie jest nabiał), chętnie zjedlibyśmy takie na tarasie, ale chwilowo musimy zadowolić się pieczywem chrupkim :D
OdpowiedzUsuńa mogłabym zastąpić suszone drożdże zwykłymi? jak tak to jaka ilością?
OdpowiedzUsuńŚwietne! Wyglądają tak puszyście... :)
OdpowiedzUsuńsuper bułeczki szybkie,zwykłe,takie najlepsze,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne Twoje bułeczki i z takimi ładnymi widokami;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie wyrośnięte bułeczki i śliczny zachód słońca w tle, duet idealny :)
OdpowiedzUsuńJa też takie chcę! :)
OdpowiedzUsuńbułeczki cudne, aż żałuję, że nie mam ostatnio weny do pieczywa, trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuń