f Cakes and the City: let it roll

2011-07-19

let it roll


Sceny balkonowe, bułki i przygotowania do festiwalu :)
Wybór filmów to jednak wcale nie bułka z masłem ;)
Big bang

Bułki do spółki

1 łyżka drożdży suszonych
1 szklanka (200 ml) zsiadłego mleka, jogurtu lub maślanki
1/4 szkl wody (przegotowanej i letniej)
2 łyżki cukru
60 g miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki soli
4 szklanki mąki (ok. 600 g)


Wszystkie składniki mieszamy - ręcznie lub mikserem (ja: ręcznie)
Wyrabiamy gładkie ciasto, z którego formujemy kulę. Przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1-2 h.
Formujemy bułeczki. 
Spryskujemy je oliwą, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 
Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut. 
Nacinamy bułeczki ostrym nożem lub nożyczkami. Posypujemy lekko mąką.
Piekarnik zaczarowujemy i nagrzewamy do 200 st C.
Pieczemy ok. 15 minut lub do czasu zarumienienia.

[inspiracja: White Plate]

English version

Rolls to share

1 tbsp dry yeast
200 ml of plain joghurt
1/4 galss of water (boiled and luke warm)
2 tbsp sugar
60 g sift butter
1 egg
2 tsps salt
600 g plain flour

Al ingredients to be mixed together - by hand or by mixer (I do it by hand). We work on the smooth dough, forming out the ball out of it (to be left for 1-2 hours - and covered with cloth).
After this time we form the rolls, sprinkling tops with olive oil, and arrange them over the baking form layered with baking paper. To be left for additional 30 min, covered with cloth.
Then we make little cuts on the rolls (by knife or scissors) and sprinkle gently with flour.
Oven to be tricked and set for 200 C and rolls to be baked for 15 min or until golden :)

[inspiration: White Plate]

17 komentarzy:

  1. Ojej, domowe pieczywo to przecież taka przyjemność, a ja dawno nie wyjęłam z piekarnika nic tego rodzaju. Zazdroszczę zastanawiania się jakie filmy wybrać ;) !

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne bułeczki! i jaki ty masz cudny widok z balkonu, już dawno miałam ci mówić:))) można sobie tak usiąść i mądrze patrzeć w dal...:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. kolejne Twoje bułeczki, które są tak adorable, że szkoda gadać! To trzeba upiec w trybie natychmiastowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Holga: dzięki, ja dopiero raczkuję z pieczywem ;) wybrać jest ciężko, a potem trzeba jeszcze siedzieć w kinie i oglądać prawie non stop ;))

    goh.: bułeczki dziękują ;) zapraszam na widoki i smakołyki ;) faktycznie, okoliczności przyrody skłaniają ku filozofowaniu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. vanilla: dziękuję ;) ale ostrzegam: one uzależniają ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie jest nadzienie ? bułeczki drozdżowe bez nadzienia ? żądam bułeczek z różą :)))) hyhy

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacyjne te sceny balkonowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah, widzę, że ostatnio szalejesz z domowym pieczywem! Muszę się Ciebie posłuchać i też się w końcu za jakieś pieczywo zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszą smakować wybornie (zwłaszcza że w składzie jest nabiał), chętnie zjedlibyśmy takie na tarasie, ale chwilowo musimy zadowolić się pieczywem chrupkim :D

    OdpowiedzUsuń
  10. a mogłabym zastąpić suszone drożdże zwykłymi? jak tak to jaka ilością?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne! Wyglądają tak puszyście... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. super bułeczki szybkie,zwykłe,takie najlepsze,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne Twoje bułeczki i z takimi ładnymi widokami;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wyrośnięte bułeczki i śliczny zachód słońca w tle, duet idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bułeczki cudne, aż żałuję, że nie mam ostatnio weny do pieczywa, trzeba to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Ogląd i pogląd mile widziane. Ukłony :)
Many thanks for your comments :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...