Elcztery.
I ciasto.
I już mi lepiej ;)
Pamiętam, że odgrażałam się, że będzie ono bisować - tym razem w wersji mono (ale nadal oszałamiającej) ;) I więcej kakao!
Oryginał upiekł się tu :)
kogo czeko
kwadratowa forma o boku 23 cm
55 g gorzkiej czekolady, połamanej na małe kawałki
100 g kakao
200 ml wrzącej wody
145 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
90 g masła
150 g cukru
50 g ciemnego cukru muscovado
2 jajka, w temperaturze pokojowej
250 ml mleka kokosowego, w temperaturze pokojowej
Czekoladę i kakao umieścić w miseczce, zalać wrzącą wodą. Wymieszać, do rozpuszczenia się czekolady i uzyskania gładkiej masy. Przestudzić.
Mąkę, sodę, proszek, sól - przesiać.
Oba cukry wsypać do misy miksera i wymieszać. Dodać do nich roztopione masło, krótko zmiksować. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do uzyskania puszystej i jasnej masy.
Powoli wlewać mleko kokosowe, na przemian z przestygniętą czekoladą; zmiksować. Dodać przesiane suche składniki (mąka, soda, proszek i sól), zmiksować, tylko do połączenia się składników.
Kwadratową formę o boku 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Przelać gotową masę. Piec w temperaturze 180ºC przez około 40 minut, lub dłużej. Najważniejsze, by piec do tzw. suchego patyczka.
Ciasto wyjąć, całkowicie ostudzić.
English
Home alone. Off sick, off sweet.
And The Cake.
Original recipe comes from here (I baked that with creme version before, now it's the neat one) ;)
Coco choco cake
squarish baking form 23 cm
55 g dark chocolate, cubed
100 g powdered dark cocoa
200 ml boiling water
145 g flour
1 tsp soda
1/2 tsp baking powder
a pinch of salt
90 g butter
150 g (or less) sugar
50 g muscovado sugar
2 eggs at room temperature
250 ml coconut milk at room temperature
Cocolate and cocoa to be arranged in one bowl, poured iwth boiling water and stirred together until smooth. To be left to cool.
Flour, soda, baking powder and salt to be sifted together.
Bopth sugars to be mixed together in a mixing bowl, add melted butter. Next, add eggs - one at a time - until smooth and creamy. Slowly pour in coconut milk along with cooled chocolate. Gently add flour mixture - and mix it altogether (shortly - until flour is well incorporated).
The squarish baking form to be layered with baking paper (only bottom) and fill it with the ready mixed dough. Bake for 40 minutes in 180ºC - cake can be baked a bit longer if needed, the dry wooden stick rule sets the time ;) Take it out of the oven and leave to cool completely.
Też bym się lepiej poczuła, jakbym kawałek zjadła... ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
Wspaniałe L4 :D
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda na very mocno choco :D
ale sobie dogadzasz:)
OdpowiedzUsuńboszzz...jak cudnie to ciasto wygląda :) smacznego L4!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńvery czeko!for me;))
mój miśku też się el-czteruje, ale bez takiego wyjątkowego ciacha, to proces zdrowienia będzie chyba trwał dłużej, co? może mu też upiekę?:)
OdpowiedzUsuńmniaaam, poproszę duży kawałek tych pyszności!
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę!
Takie ciężkie.. są najlepsze!
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że kakao leczy kaszel!:))) ;)
OdpowiedzUsuńuściski!
J