f Cakes and the City: Mayday! May Day!

2011-05-02

Mayday! May Day!

May Day! A jak Wy spędzacie majówkę? :)


Oryginał obwołano włoskim ciastem, ale będąc we Włoszech nigdzie takiego nie widziałam (być może dlatego, że świat deserów przysłaniało mi wtedy tiramisu ;) ). Rytuał pieczenia przypomina manewry przy cieście marchewkowym... a rezultat jest porównywalnie obłędny :)

Przepis od The Pioneer Woman, która całkiem niedawno kazała mi zrobić ciasto z 0.5 kg cukru. Tym razem postanowiłam zmienić amerykański przepis... z w i ę k s z a j ą c proporcje niektórych składników ;) Ale proszę na mnie nie krzyczeć, tylko jak najszybciej upiec to ciasto i podać dalej ! ;)

Torta kokosowo-orzechowa
tortownica o średnicy 24 cm
ciasto
113 g miękkiego masła
225 ml oleju roślinnego
200 g cukru
5 jajek (osobno białka i żółtka)
2 ekstrakty waniliowe
100 g wiórków kokosowych
250 g mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
240 ml kefiru (temp. pokojowa)
krem
350 g sera na sernik (z wiaderka)
113 g miękkiego masła
1 ekstrakt waniliowy
400 g cukru pudru
150 g orzechów włoskich (pokrojonych w małe, ale nie najmniejsze, kawałki - ja rozbiłam tłuczkiem orzechy będące w opakowaniu torebkowo-sklepowym)
100 g wiórków kokosowych

Piekarnik nagrzać do 180 st. C.

Białka jajek ubić na sztywną pianę i odstawić.
W misce zmiksować ze sobą masło, olej i cukier na puszystą masę. Dodać żółtka jajek, ekstrakty waniliowe i wiórki kokosowe. Osobno wymieszać mąkę, sodę i proszek do pieczenia.
Do masy dodawać na przemian kefir z mieszanką mączną, delikatnie łącząc ze sobą. Na końcu ostrożnie wmieszać ubite białka.
Gotową masę przełożyć do 3 foremek o średnicy 24 cm (lub nieco mniejszej) i piec ok. 20-25 minut (do suchego patyczka). Zrobiłam dokładnie jak przykazała The Pioneer Woman i piekłam w 3 formach, 2 razy ;) Gotowe ciasta zostawić aż zupełnie wystygną.

Przygotować krem: w misce zmiksować ze sobą ser, masło, ekstrakt waniliowy i cukier puder na puszystą masę. Na końcu dodać orzechy włoskie i wiórki kokosowe. 

Przełożyć biszkopty kremem

biszkopt
krem
biszkopt
krem
biszkopt
krem

Schłodzić w lodówce, najlepiej smakuje na 2. dzień, a jeszcze lepiej na 3. dzień :)

[pozerowała 'Pogoda ładna, aż żal wyjeżdżać' Mikołaja Długosza]

English version

The original cake has been named an 'Italian cake', however during my Italian trip I didn't come across such dessert at all (maybe it was due to the fact that the dessert I was into was tiramisu ;) ). The baking ritual is similar to the carrot cake baking maneuver... and it also tastes amazing :)

The recipe comes from The Pioneer Woman, That Woman who not so long ago made me bake this 0.5 kg sugar pound cake. This time I've decided to rework an American recipe... by e n l a r g i n g some ingredients' amount ;)
But you have to trust me: the experiment went surprisingly well! And I'm telling you - you really have to bake this cake.... and
forward the recipe! ;)

Torta coconut-wallnuts
round baking form 24 cm

cake
113 g soft butter
225 ml vegetable oil
200 g sugar
5 eggs (egg yolks and egg whites separately)
2 vanilla extracts
100 g coconut shreds
250 g flour
1 tsp soda
1 tsp baking powder
240 ml buttermilk (at room temperature)
creme
350 g soft cheese (for cheesecakes)
113 g soft butter
1 vanilla extract
400 g icing sugar
150 g walnuts (chopped, but not mashed)
100 g coconut shreds

Preheat oven to 180 C degrees.
Beat egg whites until stiff. Set aside.

In a large bowl, cream together butter, oil, and sugar until light and fluffy. Mix in the egg yolks, vanilla, and coconut.
In a separate bowl, mix flour, baking soda, and baking powder.
Alternate adding buttermilk and dry ingredients to wet ingredients. Mix until just combined, then fold in egg whites.
Pour evenly into the three prepared pans.
Bake in preheated oven for 20 to 25 minutes, or until toothpick comes out clean. Remove from oven and allow to cool completely.

Creme: in a medium bowl, combine cream cheese, butter, vanilla, and powdered sugar. Beat until light and fluffy. Stir in chopped walnuts and sugared coconut. Spread between layers:

cake
creme
cake
creme
cake
creme

Cool the cake in the fridge for a couple of hours, however it tastes best on the 2nd day or - even better - on the 3rd one ;)

[shooting accompanied by 'Lovely weather. It's a shame to leave' by Mikolaj Dlugosz]

33 komentarze:

  1. wygląda słodziutko i smaczniutko, ale z moimi zdolnościami do pieczenia (a raczej ich znikomymi ilościami) raczej się nie odważę:) wygląda ambitnie!:)

    a majówka? trochę podróży (już po) i trochę świętego spokoju (to dziś i jutro:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ jest apetyczne! ja nie mam ręki do kremów, ale któregoś dnia popróbuję tego wyżej uwiecznionego, i może się zmieni;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda cudownie, składniki na krem trafiają w moją smakową 10 :) już zapisałam przepis i koniecznie muszę go zrobić, nawet jakbym miała jakąś okazję wymyślić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda cudownie, smakować musi obłędnie, ale pewnie nie zrobię go prędko, bo nie mam 3 identycznych tortownic, i nie chce mi się piec 3 razy, ale w końcu na pewno mi się zachce, wiem to i wtedy mam nadzieje, będę pamiętać o tym przepisie ;p
    chyba muszę zanotować go w kajacie jakimś... ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz Kobieto talent literacki, nie ujmując nic kulinarnemu oczywiście!!! Tytuł - strzał w 10!!! Czy wiodące firmy marketingowe już zaczęły między sobą rywalizację, o to dla której z nich zgodzisz się być copywriter'em? ;)
    Pzdr i życzę kolorowych snów
    Aniado

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne ciasto na terazniejsza pogode, pada snieg :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ale cudne ciasto..ale cudny talerz w kropki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna torta! Podoba mi się ten krem twarożkowy:)
    A weekend spędzony rodzinnie na rowerach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. o nie!będę musiała tę tortę kiedyś wykonać! Wygląda niebiańsko..!
    ehh..
    uściski
    J.

    OdpowiedzUsuń
  10. krzyczeć? no heeeeeeeeeeej... :) weekend nie zachwycił, za to kokos jak widać, porwał większość z nas.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie mam zamiaru krzyczeć. Raczej się uśmiechną i pozazdrościć pysznego ciasta.
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. goh.: ciasto jest barbarzyńsko proste :) odwagi, uda się, trzymam kciuki! :) i miłego weekendowego schyłku ;)
    basiaP: musowo do upieczenia :) krem bardzo prosty i wcale niekremowy ;)
    Gosia: dziękuję i naprawdę polecam :)
    magda k.: dziękuję i bardzo się cieszę! :)
    M.: ;) tort wart zachodu - a tak serio, nie jest wcale pracochłonny: to tylko iluzja optyczna ;) Jak go tylko upieczesz to na pewno zapadnie w pamięć ;)
    lepszysmak: Aniu, bardzo Ci dziękuję! Tyle komplementów naraz ;) Kulinarne wall street jeszcze się o mnie nie bije ;)
    SłodziutkieOkazje: o tak, polecam :)
    Gosia: pogoda nie z tej bajki... ;) miło jest mieć takie ciasto do kawy na dziś ;)
    asia: dziękuję :)) uparcie używam tu tylko 2 talerzy z różnym od siebie designem ;)
    żenia: cieszę się, że się podoba! a krem twarożkowy sprawdzony wcześniej - w tej wersji też nie zawodzi, można eksperymentować :) fajnie, bo ja też rowerowo, a nawet i jogowo ;)
    dotblogg: koniecznie! bake or brake ;)
    vanilla: ;)) jeśli nici z weekendu, to chociaż kokosy z piekarnika ;)
    Holga: dzięki ;) ciasto pyszne, ale też dumam nad Twoimi uwagami co do jakości serników wiaderkowych - bardzo cenne i zmuszające do niektórych weryfikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mniam, cudne ciacho z kremem, czyli to, co najbardziej uwielbiam wśród słodyczy. Bardzo apetyczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękujemy, wersja z karmelizowaną cebulą i gorgonzolą brzmi bardzo fajnie, na pewno któregoś dnia wypróbujemy! A ciasto wygląda obłędnie, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja w majówkę chowam się przed deszczem :P ciasto fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Super to ciacho... chętnie bym go skosztowala:) pysznie wygląda:)

    http://soulkitchen.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  17. pyszności! i to orzechowo-kokosowe. ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam na to straszną ochotę teraz!:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. hania-kasia: dzięki, polecam bardzo bardzo :)
    just-great-food.blogspot.com: dzięki za odwiedziny i pozdrawiam również! :)
    Szana: o, a ja wczoraj chowałam się przed śniegiem, pozdrawiam :)
    alleviate: zapraszam :)
    słodkosłona.: obłędnie pyszne, potwierdzam :)
    burczymiwbrzuchu: !!! :) pora dla koneserów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy można chcieć czegoś więcej jak ma się takie cisto na talerzu, dodałabym do tego jeszcze filiżankę espresso i zostałabym w domu, niestety ja nie mam tego pysznego ciasta ani espresso tylko ciepły szalik na szyję bo dziś mroźno i z ochoczą miną muszę wyruszać już do pracy.
    Myślami jestem w krainie słodyczy jaką mi tu stworzyłaś.
    Pozdrawiam
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  21. mniam, wiesz.. ślina mi leci jak widzę Twoje zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze, że w kremie jest ser. Bo to daje nadzieję, że się na niego może kiedyś połaszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a to nie powinno być krem/biszkopt/krem/biszkopt/krem/biszkopt? Tak tylko zastanawiałam się jak posmarować blachę kremem pod biszkoptem. Tak się tylko głupio czepiam. I zazdroszczę, bo sama rzadko zabieram się za takie pieczenie. Jedyne ciasto z kremem jakie upiekłam zajęło dużo czasu i mam uraz :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciasto-krem-ciasto-krem i do paszczy ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jak takie ciacho ma doczekać do 3 dnia :) wzrokiem je pochłonęłam w 3 sekundy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. robienie wielowarstwowych ciast biszkoptowych mnie przeraża. na tyle,że żadnego nie upiekłam :D
    takie cukrowe bomby muszą poczekać na czerwiec, na razie mini-detox trwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie opisane, i jeszcze lepiej upieczone :)

    Bardzo mi się podoba - połączenie kokosu i orzechów... nie dałoby rady się temu oprzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Molto bella questa ricetta e anche le foto, ciao

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja również nie miałam okazji zetknąć się z tym oryginalnym włoskim ciastem,choć skład i wykonanie przypomina mi popularną włoską "ciambellę"/bez kremu/.Jedyną różnicę stanowi kefir czy maślanka/jak w orginale/,gdyż są to produkty mało popularne we Włoszech i nawet trudno je kupić.Do tego ciasta dodaje się jogurt.
    Dziękuję za miły komentarz,pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń

Ogląd i pogląd mile widziane. Ukłony :)
Many thanks for your comments :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...