Przepis niedawno przywieziony z rodzinnych stron. W pamięci ;)
I mój pierwszy, świadomy, własnoręcznie przekrojony w połowie b i s z k o p t.
Bardzobardzobardzo :)
Pozerowali: dwaesha (przez: POLSKI STREET ART)
Biszkopta torta
forma 21 cm x 26 cm lub tortownica o śr. 26 cm
Biszkoptowy przepis w całości autorstwa kwestii smaku. Spektakularny :)
Biszkopt
7 jaj (temp. pokojowa)
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
7 jaj (temp. pokojowa)
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Dno
wysokiej prostokątnej formy o wymiarach 21 cm x 26 cm lub okrągłej
tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków niczym
nie smarować ani nie wysypywać.
Mąkę
pszenną przesiać w sitku razem z mąką ziemniaczaną i wymieszać.
Piekarnik
nagrzać do 170 stopni.
Oddzielić żółtka od białek.
Białka
ubijać na małych obrotach miksera przez 2 minuty aż się spienią.
Stopniowo zwiększając obroty miksera dodawać po łyżce cukier (w krótkich
odstępach czasu). Białka ubijać jeszcze na wysokich obrotach miksera
przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać
po łyżce wymieszane żółtka (dodawać kolejną porcję gdy poprzednia ubije
się już z białkami). Dodać
przesiane mąki (najlepiej w 3 partiach) i mieszać je bardzo delikatnymi
ruchami metalowej łyżki lub szpatułki z ubitą masą, starając się nie
zniszczyć ubitej piany.
Im mniej piana opadnie tym większy i bardziej
puszysty będzie biszkopt.Ciasto
wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec przez 35 - 40
minut do suchego patyczka.
Od razu wyjąć biszkopt z piekarnika i
energicznie rzucić go na blat. Ostudzić.
Bita śmietana
500 ml śmietanki kremowej 30% lub 36% - bardzo zimnej
1/3 szklanki cukru
Bardzo zimną kremówkę ubić razem z cukrem na sztywną pianę.
250 g konfitury jeżynowej/wiśniowej itp.
Konfitura jeżynowa autorstwa Mojej Mamy ;)
Ostudzony biszkopt przekroić na 2 blaty (wyłożyłam go na deskę do krojenia i tak zostawiłam). Pierwszy blat (spód) wyłożyć konfiturą - a następnie bitą śmietaną. Całość przykryć drugim biszkoptem.
Można od razu, ale lepiej na następny dzień, kiedy biszkopt odleżakuje noc w lodówce.
English
The recipe is a family treasure which I brought from my auntie-cousins place some time ago.
On top of that this is my first sponge cake which I cut into two halves for the very first time in my life ;)
SoGoodSoGoodSoGoodSoGoodSoGood :)
Accompanied by: dwaesha (through POLSKI STREET ART)
So Sponge So Tort
form 21 cm x 26 cm or a round one 26 cm
The recipe is a family treasure which I brought from my auntie-cousins place some time ago.
On top of that this is my first sponge cake which I cut into two halves for the very first time in my life ;)
SoGoodSoGoodSoGoodSoGoodSoGood :)
Accompanied by: dwaesha (through POLSKI STREET ART)
So Sponge So Tort
form 21 cm x 26 cm or a round one 26 cm
Sponge cake recipe from kwestia smaku. Spectacular :)
Sponge cake
7 eggs (at room temperature)
1 cup ofg sugar
1 cup of flour
1/3 cup of potato starch flour
The baking form to be layered with baking paper (no additional oil greasing).
Both flours to be sifted together in a bowl.
Oven to be set for 170 C degrees.
Separate egg yolks and egg whites.
Egg whites to be beaten (using mixer) for about 2 minutes on the low-speed until foamy. Gradually, keep increasing the mixer speed and keep adding sugar (spoon by spoon) with short breakes. When sugar is run out, keep mixing until shiny for another couple of minutes. While mixing, add egg yolks (already mixed together by fork) one spoon at a time - watching so as to keep breakes and keep the mixture smooth. When it's done, add flour (in 3 portions), mixing it with switched off mixer first and then - just shortly - on a low speed until all nicely combined. It is important not to pump too much air into the beaten mixture - this will keep our sponge cake nice and tall ;) Mixture to be transferred into the form and baked for 35-40 minutes. Sponge cake has to be taken out of the oven immediately - best to takie it out of the form too and let it cool (still wrapped in the baking paper).
7 eggs (at room temperature)
1 cup ofg sugar
1 cup of flour
1/3 cup of potato starch flour
The baking form to be layered with baking paper (no additional oil greasing).
Both flours to be sifted together in a bowl.
Oven to be set for 170 C degrees.
Separate egg yolks and egg whites.
Egg whites to be beaten (using mixer) for about 2 minutes on the low-speed until foamy. Gradually, keep increasing the mixer speed and keep adding sugar (spoon by spoon) with short breakes. When sugar is run out, keep mixing until shiny for another couple of minutes. While mixing, add egg yolks (already mixed together by fork) one spoon at a time - watching so as to keep breakes and keep the mixture smooth. When it's done, add flour (in 3 portions), mixing it with switched off mixer first and then - just shortly - on a low speed until all nicely combined. It is important not to pump too much air into the beaten mixture - this will keep our sponge cake nice and tall ;) Mixture to be transferred into the form and baked for 35-40 minutes. Sponge cake has to be taken out of the oven immediately - best to takie it out of the form too and let it cool (still wrapped in the baking paper).
Cream
500 ml cream 30% lub 36% - very cold (should sit in the fridge/freezer a bit before it's used)
1/3 cup sugar
The very cold cream to be beaten together with sugar untill stiff and shiny.
250 g blackberries/etc. marmalade
(made by my Mum)
Cooled sponge cake to be cut into two halves - marmalade to be spread on one of them, cream on top - all covered with the second sponge half. Two perfect halves in one ;)
Best to keep it overnight in the fridge (or at least 6 hours) - then you are allowed to go for it ;)
The very cold cream to be beaten together with sugar untill stiff and shiny.
250 g blackberries/etc. marmalade
(made by my Mum)
Cooled sponge cake to be cut into two halves - marmalade to be spread on one of them, cream on top - all covered with the second sponge half. Two perfect halves in one ;)
Best to keep it overnight in the fridge (or at least 6 hours) - then you are allowed to go for it ;)
Gratuluję pierwszej i niezwykle udanej biszkoptowej próby! ;)
OdpowiedzUsuńUroczo. Lubię takie ciasta.
A teraz zmykam do truskawek z bitą śmietaną. Bez biszkoptu :o.
Dziękuję! Lepiej późno niż później ;) Przyjemności z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńGratulujemy zatem biszkoptowej świadomości :) Piękny wypiek i smakowite przełożenie :)
OdpowiedzUsuńjust-great-food: taki biszkoptowy obrzęd przejścia, dzięki ;)
OdpowiedzUsuńJaki piekny, puszysty biszkopt! Az trudno uwierzyc, ze to twoj debiut :)
OdpowiedzUsuńMaggie: dziękuję za miłe słowa, ale to wszystko zasługa przepisu doskonałego z kwestii smaku ;)
OdpowiedzUsuńwoow, taki biszkopt wychodzi za pierwszym razem??? Może i ja podołam? Tak więc... rzuc wszystko i choć piec biszkopt! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciasto pyszne, a "rzuć wszystko i chodź się całować" rok temu napisałam na walentynce dla mego męża :) hasło jest boskie.
OdpowiedzUsuńcudny talerzyk!!!
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
vanilla: o tak, dla tego biszkoptu można wiele rzucić :) polecam, przepis jest naprawdę genialny :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmnemonique: :)) dzięki, przekażę Pawłowi z 2SH ;) talerzyk dziękuje również, pozdrawiam :)
pierwsza próba i od razu sukces! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, jak na pierwszy raz, wspaniały! :))
OdpowiedzUsuńŚwietne ciacho! Oby zawsze tak pięknie wychodziło! :)
OdpowiedzUsuńtaki biszkopt z dodatkami to duże mniam:), a hasło do wykorzystania..
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię tą spieczoną górę biszkoptową.
OdpowiedzUsuńChociaż ta śmietana też wygląda kusząco..
I daawno, jak robiłam tort i przecinałam ciasto, to mi to tak wyszło, że trzeba było zaczynać od nowa. ;)
pysznościowy! taka ilość bitej śmietany do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńelegancko przekrojony :)
Biszkoptowe gratulacje! Wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńładna 'biszkopta' :)) pewnie pycha
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biszkoptem...ale w takim wydaniu..z dżemem i taaaaką ilością bitej śmietany..zjadłbym z przyjemnością;))
OdpowiedzUsuńjak wszyscy powyżej gratuluję biszkoptu! :D
OdpowiedzUsuńteż gratuluję! z moim roztrzepaniem miałabym chyba problem ogarnąć wszystkie detale;)
OdpowiedzUsuńuściski!
J.
Wszystkim dziękuję! :) Gdybym tylko mogła, najchętniej Każdego poczęstowałabym moją biszkoptą :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdoprowadzasz mnie do masakrycznego ślinotoku, mam ochotę zrobić tak jak na obrazku z tej cudnej książki, którą w tym momencie pożądam równie mocno jak twojego ciacha:) pozdrawiam mocno:)
OdpowiedzUsuńo ranyska ale pychotka!:D :o
OdpowiedzUsuńsiedzi w piekarniku. Mam pewne obawy bo jak zawsze coś pomieszałam. Najpierw wmieszałam żółtka a dopiero później przypomniał mi się cukier! cholra! Zobaczymy ;]
OdpowiedzUsuń