film 'Drive' do obejrzenia
ciasto do upieczenia
ekotarg.pl do odwiedzenia
:)
Dziewczyny z ekotarg.pl czują miętę i wyznają życie w pełni (w tym pełnoziarniście!) - miło mi, że mój blog został uznany za eko stylowy i dodany do strony, dziękuję! :)
Do upieczenia:
Czekoladowe i bezglutenowe, o czym zdałam sobie sprawę wyjadając okruszki tego pysznego ciasta :)
Podobne do brownie (i do zakalca), ale to złudzenie optyczne ;) Ciasto jest puszyste, niewinnie czekoladowe, z zawadiackim posmakiem Amaretti i Amaretto.
CiasttoAmaretto/Amaretti
okragła forma do ciasta 20-21 cm
100 g ciemnej, gorzkiej czekolady
50 g czekolady mlecznej
50 g ciasteczek Amaretti
100 g płatków migdałowych (zmielonych)
150 g cukru
2 łyżki kakao
4 łyżki Amaretto
100 g masła, miękkiego
4 jajka, rozmiksowane mikserem
50 g czekolady mlecznej
50 g ciasteczek Amaretti
100 g płatków migdałowych (zmielonych)
150 g cukru
2 łyżki kakao
4 łyżki Amaretto
100 g masła, miękkiego
4 jajka, rozmiksowane mikserem
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Czekoladę
(ciemną i mleczną) roztopić w rondelku. Ciasteczka Amaretti oraz migdały zmielić na
proszek. Wymieszać je z cukrem, kakao i likierem. Zmiksować na jednolitą masę z masłem oraz
jajkami, uprzednio rozmiksowanymi w oddzielnej
miseczce. Na koniec zmiksować szybko z
roztopioną czekoladą.
Masę przelać do formy o średnicy 20-21 cm i
wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 35
minut. Nie wyjmować z formy i nie kroić zanim
ciasto całkowicie nie ostygnie.
[inspiracja/przepis zmieniony: Kwestia Smaku]
English
'Drive' movie to be watched
cake to be baked
ekotarg.pl to be visited
:)
Very choco and gluten free, which I realised when nibbling last portion of this delicious cake. Looks like brownie (or a stale cake!), but don't get wrong about it ;) This cake is amazing - full of innocent chocolate flavour paired with some cheeky taste of Amaretti and Amaretto. To be baked, it's a must :)
Cake/Amaretto/Amaretti
round baking form 20-21 cm
100 g dark chocolate
50 g milk chocolate
50 g Amaretti biscuits
100 g silvered almonds
150 g sugar
2 tbsp dark cocoa (powdered)
4 tbsp Amaretto
100 g soft butter
4 eggs, beaten separately
50 g milk chocolate
50 g Amaretti biscuits
100 g silvered almonds
150 g sugar
2 tbsp dark cocoa (powdered)
4 tbsp Amaretto
100 g soft butter
4 eggs, beaten separately
Oven to be set for 180 C degrees. Both chocolates to be melted over small heat in a pot. Biscuits and almonds to be blended together until powdered. Mix it together with sugar, cocoa and alcohol. Add butter and beaten eggs (in a separate bowl). Finally, combine it quickly with melted chocolate.
Pour the mixture into the baking form and bake it for 35 minutes. Le it cool in the form and don't cut until completely cool ;)
[inspiration/recipe changed: Kwestia Smaku]
Ciasto takie,że mmmmmmmm...
OdpowiedzUsuńA Drive nie widziałam.Obejrzałam za to Almodóvara Skóra,w której żyję.Widziałaś?
Słoneczne pozdrowienia!
Amber: ciasto zalecam - jest zaskakujące, tak samo jak film ;) Almodovar przede mną, ale skoro widziałaś już 'Skórę...' - warto doświadczyć też 'Drive' :) pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że jeśli miałabym wybierać między ciastem,a filmem zdecydowanie wybrałabym ciacho :) Uwielbiam dodatek ciastek Amaretto :) Musi byc naprawdę pyszne!
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://littlecookery.blogspot.com/
http://macarons-project.blogspot.com/
oj jakie ciacho , chyba wole niż film ,ale kompletem bym nie pogardziła
OdpowiedzUsuńja poproszę o kawałek! obłędnie się prezentuje to ciacho!
OdpowiedzUsuńChcę taki mocno czekoladowy kawałek. Świetne ciasto :)
OdpowiedzUsuńCiacho równie apetyczne co pan główny bohater filmu ;P
OdpowiedzUsuńtak! wiedziałam, że to bezmączne ciasto, ha!
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, z mielonymi migdałami lubię zawsze a i amaretto do mnie trafia!
Ciasto jest super i wygląda przepysznie, ale film, który zapowiadał się całkiem fajnie, po obejrzeniu kompletnie nie przypadł mi do gustu... Więc na 100 % wybieram ciacho!!! :)
OdpowiedzUsuńczekoladowa rozkosz!
OdpowiedzUsuńmega czekoladowe i mega pyszne:)
OdpowiedzUsuńciasto pychotka! czekoladowe mi ostatnio nawet wychodzą! (odpukuję w niemalowane:) ps. a drive już wciągnięte na listę "to watch"!:)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy propozycje mi się podobają - ciasto, ekotarg i film :> Pozostaje tylko zjeść ciasto oglądając film i wstąpić potem na ekotarg :D
OdpowiedzUsuńczekolada i migdały? mmmmm!
OdpowiedzUsuńranyyyy jak mnie korci to ciacho! A miałam na dietę przejść :)
OdpowiedzUsuń--
http://paulinakolondra.pl/blog
geniusz!
OdpowiedzUsuńAmaretti ❤ Tak je lubię a dawno ich nie jadłam, chyba jutro sobie zafunduję w końcu!
OdpowiedzUsuńOch, co za ciasto! Rozmarzyłam się ....
OdpowiedzUsuńFilm świetny, ciasto fenomenalne! Czego chcieć więcej? No może więcej takich przepisów!:)
OdpowiedzUsuńhttp://thelovelyrecipes.blogspot.com/