Stało się.
Monika z gotujebolubi.blox.pl zahipnotyzowała mnie pewnym tortem ;) Dowodem tego bezwstydny fakt, iż d w u k r o t n i e skomentowałam ów wypieczony wpis ;) Oba komentarze zaś popełnione w jednym tygodniu, z tym samym przesłaniem: też chcę! też upiekę!
Szaleństwa stało się zadość (w końcu) ;)
Upiekłam, ugryzłam, zakochałam się.
Oryginalny przepis (poniżej cytowany ze zmianami) na blogu Moniki w towarzystwie cudownych zdjęć - kto jeszcze nie widział, niech klika czem prędzej :)
Następnym razem 1) odejmę białego cukru z ciasta 2) odejmę cukru pudru z masy kawowej 3) dodam więcej alkoholu. Tak, wiem - nadal brzmi nieprzyzwoicie ;)
The Tort/espresso sweetnesso
tortownica 20 cm
225 g masła
Monika z gotujebolubi.blox.pl zahipnotyzowała mnie pewnym tortem ;) Dowodem tego bezwstydny fakt, iż d w u k r o t n i e skomentowałam ów wypieczony wpis ;) Oba komentarze zaś popełnione w jednym tygodniu, z tym samym przesłaniem: też chcę! też upiekę!
Szaleństwa stało się zadość (w końcu) ;)
Upiekłam, ugryzłam, zakochałam się.
Oryginalny przepis (poniżej cytowany ze zmianami) na blogu Moniki w towarzystwie cudownych zdjęć - kto jeszcze nie widział, niech klika czem prędzej :)
Następnym razem 1) odejmę białego cukru z ciasta 2) odejmę cukru pudru z masy kawowej 3) dodam więcej alkoholu. Tak, wiem - nadal brzmi nieprzyzwoicie ;)
Oto Jej Wysokość Tortownica, czyli zguba dla uda ;)
grawitacja słodyczy ;) the gravity of sweetness ;) |
The Tort/espresso sweetnesso
tortownica 20 cm
225 g masła
200 ml espresso
110 g gorzkiego kakao
200 g cukru
220 g cukru muscovado
2 jajka
100 ml Amaretto
280 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
Masło topimy w garnuszku. Dodajemy kakao, kawę i mieszamy. Następnie dodajemy cukier biały, cukier brązowy i lekko roztrzepane jajka. Dokładnie wszystko łączymy. Na sam koniec wlewamy alkohol i esencję waniliową. Mieszamy, odstawiamy na bok.
110 g gorzkiego kakao
200 g cukru
220 g cukru muscovado
2 jajka
100 ml Amaretto
280 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
Masło topimy w garnuszku. Dodajemy kakao, kawę i mieszamy. Następnie dodajemy cukier biały, cukier brązowy i lekko roztrzepane jajka. Dokładnie wszystko łączymy. Na sam koniec wlewamy alkohol i esencję waniliową. Mieszamy, odstawiamy na bok.
Mąkę, proszek do pieczenia i sól
mieszamy razem w oddzielnej misce i przesiewamy dwukrotnie. Do
składników sypkich wlewamy wcześniej sporządzoną masę płynną. Dokładnie
łączymy.
Masę przelewamy do tortownicy (20 cm) i
wkładamy do piekarnika nagrzanego do 185 stopni C i pieczemy je przez
40 - 50 minut.
Upieczonemu ciastu dajemy ochłonąć przez
10 minut, a następnie ściągamy z niego obręcz tortownicy. Sączymy
pozostałym alkoholem ( zabrakło mi zasobów!) i pozostawiamy do
ostygnięcia na 2 godziny, a następnie kroimy w poprzek na trzy blaty. Przekładamy na przykład:
kremem kawowym
170 g masła
kremem kawowym
170 g masła
170 g mascarpone
400 g cukru pudru
2 łyżeczki mleka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki espresso
2 łyżeczki kakao
Masło ucieramy z cukrem pudrem. Dodajemy
mleko, esencję waniliową, kawę i kakao.
Miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Otrzymanym kremem przekładamy ciasto. Chłodzimy przynajmniej 4 godziny, najlepiej całą noc.
Hmmmm jak słodziutko. Zapisane! będzie wypróbowane :)
OdpowiedzUsuńwww.funandtaste.blogspot.com
Moje klimaty, zrobiłabym,... gdybym jeszcze taka leniwa nie była ostatnio ;p
OdpowiedzUsuńMagda! wygląda pysznie , aż boję się pomyśleć jak smakuje;)!
OdpowiedzUsuńo kurcze to chyba lepsze od tiramisu!:))))
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!
J
No to ja też się czuje zachipnotyzowana...ja kawiara pijąca 5 espresso dziennie...i taki tort! WOW!
OdpowiedzUsuńJak możesz tu wrzucać takie pyszności?! Teraz pragnę czekolady ;D
OdpowiedzUsuńfaktycznie mega słodycz:))) też bym musiała ująć cukru, bo moje uda już więcej zguby nie potrzebują:P hehe, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO kurcze. No nic, będzie trzeba zrobić;)
OdpowiedzUsuńI bez dodatkowego alkoholu byłabym pijana po takim torcie! Pijana z szczęścia i rozkoszy jedzenia go :))
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie połączeniem smaków...
OdpowiedzUsuńtort dla prawdziwych smakoszy kawy:)aromatycznie
OdpowiedzUsuńciacho wyglada przepysznie:)
OdpowiedzUsuńO matko! KAwowa pychota!:)
OdpowiedzUsuńRozkosz dla takiej kawoszki ,jak ja;))!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu:) Niesamowite ciasto!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie apetycznie go pokazałaś!
OdpowiedzUsuńCzy to znaczy,że na mnie kolej...
O rety! cos wspanialego! na sam widok dostalam slinotoku
OdpowiedzUsuńBOSKIE to ciasto
http://soulkitchen.blox.pl/html
Wygląda nieprzyzwoicie słodko! Taki kaloryczny wyrzut sumienia dla tych co je przeliczają :)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Ukłony i pozdrowienia.