f Cakes and the City: never too many lemons

2011-12-29

never too many lemons

pozeruje: 'Jak to wypić' Victorii Moore (genialna lektura dla koneserów, pozerów i innych wino-wajców) :)

Kiedy bawiłam w Anglii, wcale nie bawił mnie ten smak.

Od pewnego czasu jednak mam małą obsesję na punkcie pewnego sernika, do którego warto dodać właśnie... lemon curd. Zagotowałam, przetarłam przez sito, wystudziłam. Tak, to miał być tylko środek do celu, ale przy okazji okazał się celem samym w sobie. 
Lemon curd. Smakowy.
Duście cytrynę na szczęście ;)

Genialny i nieskomplikowany przepis od White Plate:

3/4 szklanki soku wyciśniętego z cytryn ( 4 sztuki)
1/2 szklanki cukru pudru
3 jajka rozbełtane trzepaczką
5 łyżek masła, pokrojonego na małe kawałeczki

Wszystkie składniki umieścić w garnku z grubym dnem i mieszając, poczekać aż masa zacznie bulgotać. Trzymać na małym ogniu ok 5 minut cały czas mieszając (chcemy uniknąć jajecznicy).
Następnie zdjąć z ognia i przetrzeć przez sito (wlać masę i przetrzeć łyżką).
Z podanej proporcji składników wyjdzie jeden nieduży słoik kremu.
Odstawić do całkowitego wystudzenia - krem powinien wówczas zgęstnieć.
Gotowy lemon curd przechowujemy w lodówce.


English

Back to my UK times, I've never liked that. But since I have crush on one special cheesecake which recipe calls for it, I have decided to answer this call ;) And I made lemon curd... and fell for it.

And here is this simple and genius recipe from White Plate:

3/4 cup lemon juice (4 lemons)
1/2 cup icing sugar
3 eggs lightly beaten
5 tbsp butter, cubed

All ingredients to be arranged in a pot and stirred over medium heat until the mixture thickens. Keep over small heat for 5 minutes, stirring all the time. Next, pour it through the strainer, pressing the mixture through with spoon. Leave to cool completely. Keep in the fridge.

6 komentarzy:

  1. Nigdy nie jadłam, ale kusi mnie ten krem od dawna. Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uduszę ją, bo mam apetyt na szczęście i taki brytyjski lemon curd ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytryna potrafi przemienić się w ten szczęśliwy sos.Uwielbiam go.
    A Twój jest taki kreeeeemowy.
    Szczęśliwości Magdo w nadchodzącym roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze robię go pod pretekstem sernika, naleśników, ciasteczek. A kończy jak zawsze. Łyżeczką ze słoika smakuje najlepiej ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam Twoją grę słówek. Boy wysiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. to musi być pyszne!!!:))) jeszcze nigdy nie próbowałam, ale lubię wszystko co cytrusowe:)))

    OdpowiedzUsuń

Ogląd i pogląd mile widziane. Ukłony :)
Many thanks for your comments :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...